22 cm, oprawa twarda oryg., 182,[1] s. HB, Fine. Stan lepiej niż bardzo dobry. Masa egz.: 370 g.
Jest to antologia grupy poetyckiej Wierzbak działającej w Poznaniu w latach 1955-1960‚ którą tworzyło ośmiu poetów: Bohdan Adamczak‚ Ryszard Danecki‚ Gerard Górnicki‚ Marian Grześczak‚ Maciej Maria Kozłowski‚ Józef Ratajczak‚ Konrad Sutarski i Eugeniusz Wachowiak. Chcieli pisać poezje miłosne i pisali‚ ale doszło do czarnego czwartku 28 czerwca 1956 roku‚ gdy do zbuntowanych robotników Poznania władza PRL oddała strzały i poeci nie mogli pisać już tylko o miłości. Byli uczestnikami i świadkami tragicznych wydarzeń. Dość wspomnieć‚ że spod pióra ówczesnego studenta bohemistyki UAM, Mariana Grześczaka spłynął wiersz Czerwiec 56‚ Poznań‚ rano oraz powieść Odyseja‚ odyseja‚ zaś Ryszard Danecki napisał przejmującą‚ choć zaledwie ośmiowersową elegię Poległym w czerwcu 1956 (jeśli kogoś interesuje‚ jak polska literatura zareagowała na tragiczne wydarzenia sprzed pół wieku‚ niech sięgnie po opublikowaną kilka miesięcy temu antologię zredagowaną przez Stefana Drajewskiego Czarny czwartek. Wiersze o Poznańskim Czerwcu 56; tu znajdzie m.in. słynny wiersz Kazimiery Iłłakowiczówny Rozstrzelano moje serce w Poznaniu). Nie znaczy to wcale‚ że twórczość poetów Wierzbaka stała się na wskroś polityczna. Nic z tych rzeczy. Ich ambicją było przede wszystkim ożywienie polskiego życia kulturalnego w imię niczym nie skrępowanej wolności artystycznej. Już po kilku miesiącach działalności (w początkowej fazie istnienia grupy publikowali głównie w poznańskim piśmie Wyboje) w 1957 roku pod hasłem Poezja chlebem powszednim zorganizowali I Poznański Listopad Poetycki (który odbywa się do dzisiaj pod nazwą Międzynarodowy Listopad Poetycki).
Młodzi poeci działali w opozycji wobec warszawskiej Współczesności i krakowskiej Muszyny. Jak na młodych poetów przystało‚ wydali wspólnie dwa almanachy Liść człowieka (1957) oraz Wynikanie (1959)‚ po czym każdy z nich poszedł swoją drogą. Antologia Mariana Grześczaka dokumentuje dzieje Wierzbaka‚ ale także prezentuje twórczość każdego z jego członków już po rozluźnieniu się grupowych więzów. Dzisiaj dwóch z nich nie żyje‚ trzech mieszka w Poznaniu‚ jeden w Kaliszu‚ jeden w Warszawie‚ jeden w Budapeszcie. Ale spotykają się w miarę regularnie. Na początku października z trzema spośród nich spędziłem kilka dni na Węgrzech. Podróż autem w pełnym słońcu z Budapesztu‚ gdzie mieliśmy spotkanie w Instytucie Polskim do Pecsu‚ gdzie widzieliśmy się ze studentami slawistyki (prowadził Sutarski‚ obok niego siedział Grześczak‚ a ja z tyłu obok Daneckiego), to jedna z najwspanialszych podróży‚ jaka przydarzyła mi się w życiu. Niech żyje Wierzbak!
Janusz Drzewucki - wg
Rynek książki - Biblioteka AnalizEAN 9788372781666.
opis w Bibliotece Narodowej.
WorldCat:
77506164.